W sobotę 26 czerwca premier zadeklarował anulowanie projektu rządowego o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami. Dwa dni później posłanki Polski 2050 i Lewicy zapowiedziały możliwość zgłoszenia własnego projektu ustawy z inicjatywy poselskiej. Co istotne, taka inicjatywa miałaby realne szanse na większość w Sejmie, nawet wbrew stanowisku Koalicji Obywatelskiej.
Pomysł poparcia projektu w wersji poselskiej zgłoszony został podczas konferencji prasowej w Sejmie przez Maję Nowak (Polska 2050) i Katarzynę Ueberhan (Lewica). Obie polityczki podkreśliły, że asystencja osobista jest jednym z fundamentów niezależnego życia osób z niepełnosprawnościami, w tym osób starszych – i jednym z zapisanych zobowiązań rządu wynikających z umowy koalicyjnej i międzynarodowych konwencji. Do inicjatywy posłanek nie ustosunkowały się wyraźnie kierownictwo ich partii, ani przewodniczący ich klubów parlamentarnych. Nie jest więc oczywiste, że Polska 2050 i Lewica są gotowe zacząć pracę nad ustawą i będą w przyszłości gotowe poprzeć taki projekt w sejmowym głosowaniu. Rozpoczęcie prac nad projektem poselskim przy sprzeciwie premiera na pewno zaogniłoby sytuację w koalicji rządzącej.
W Sejmie może się znaleźć większość ponad podziałami
Warto zaznaczyć, że projekt asystencji osobistej może znaleźć szerokie poparcie w parlamencie. Prawdopodobne jest, że za ustawą zagłosowaliby również posłowie PiS, partii Razem a być może i PSl. Taka koalicja mogłaby przegłosować Koalicję Obywatelską i Konfederację, która do kosztownych projektów społecznych raczej się dystansuje.
Przy aktualnym układzie sił w Sejmie, potencjalne głosowanie mogłoby wyglądać następująco: PiS: 189 głosów, Polska 2050: 31 głosów, Lewica: 21 głosów, Razem: 5 głosów. To daje wstępnie 246 głosów, przy wymaganej większości 231. Nawet przy pewnych stratach liczbowych – np. w wyniku nieobecności lub różnic zdań – projekt miałby realne szanse przejścia, zwłaszcza jeśli poprą go także pojedynczy posłowie niezrzeszeni, posłowie PSL lub nawet część posłów PO i jej koalicjantów.
