Rząd rozważa zmiany w systemie waloryzacji emerytur, które mogą znacząco wpłynąć na wysokość świadczeń. Kluczowym elementem nowego podejścia ma być większy udział wzrostu wynagrodzeń przy ustalaniu wskaźnika waloryzacji. Jakie korzyści mogą przynieść te zmiany? Przyglądamy się analizie przygotowanej przez Dziennik Gazetę Prawną.

Obecny system waloryzacji emerytur opiera się na wskaźniku inflacji oraz 20% realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia. To rozwiązanie zapewnia ochronę siły nabywczej emerytur, ale przy wysokiej inflacji lub niskim wzroście płac podwyżki bywają niewystarczające. W związku z tym Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej rozważa różne scenariusze zmian w systemie waloryzacji emerytur.

Jedną z propozycji jest zwiększenie udziału realnego wzrostu wynagrodzeń w ustalaniu wskaźnika waloryzacji z obecnych 20% do 50%. Zdaniem ekspertów takie rozwiązanie byłoby najkorzystniejsze, ponieważ umożliwiłoby lepsze dostosowanie waloryzacji świadczeń emerytalnych do aktualnych warunków gospodarczych.

Prognozy wzrostu świadczeń

Według symulacji przygotowanych przez MRPiPS i cytowanych przez Dziennik Gazetę Prawną, zmiana mechanizmu waloryzacji mogłaby znacznie zwiększyć wysokość świadczeń. Oto prognozowane wskaźniki waloryzacji przy zwiększeniu udziału wzrostu wynagrodzeń:

  • 2025 rok: 8,55% (zamiast 5,82%)
  • 2026 rok: 6,3% (zamiast 5,7%)
  • 2027 rok: 4,95% (zamiast 4,02%)
  • 2028 rok: 4,45% (zamiast 3,52%)

Waloryzacja emerytur. Dlaczego potrzebne są zmiany?

Zwiększenie udziału realnego wzrostu płac w ustalaniu wskaźnika waloryzacji ma umożliwić szybsze dostosowanie świadczeń do zmieniającej się sytuacji gospodarczej. Co istotne, taka modyfikacja nie wymaga zmian ustawowych i może zostać wprowadzona na drodze rozporządzenia lub w ramach negocjacji w Radzie Dialogu Społecznego. Dodatkową zaletą tego rozwiązania jest jego elastyczność, pozwalająca rządowi na bieżące dopasowywanie wskaźnika waloryzacji do warunków społeczno-ekonomicznych. Dzięki temu można skuteczniej zapobiegać sytuacjom, w których emeryci nie odczuwają korzyści wynikających ze wzrostu gospodarczego. Jak podkreśla minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, zwiększenie roli wzrostu wynagrodzeń w waloryzacji to uniwersalne narzędzie, które można stosować doraźnie w zależności od potrzeb.

Waloryzacja po nowemu. Jakie wyzwania niesie ze sobą zmiana?

Proponowane zmiany, choć korzystne dla emerytów, stawiają przed rządem poważne wyzwania. Wyższe wskaźniki waloryzacji oznaczają większe obciążenie dla budżetu państwa, co rodzi pytania o długoterminową stabilność systemu emerytalnego. Wprowadzenie nowych zasad wymaga precyzyjnych analiz oraz negocjacji, szczególnie w kontekście wysokiej inflacji i prognoz makroekonomicznych. Aby uniknąć wzrostu zadłużenia publicznego, konieczne może być również dostosowanie polityki finansowej. Mimo tych trudności eksperci zauważają, że dobrze zaprojektowany mechanizm mógłby nie tylko poprawić sytuację materialną emerytów, ale także zwiększyć ich zaufanie do systemu emerytalnego. Minister Dziemianowicz-Bąk wskazuje, że symulacje przeprowadzone przez resort pracy pokazują, iż przy zwiększeniu udziału realnego wzrostu wynagrodzeń do 50% wskaźnik waloryzacji w 2025 roku mógłby wynieść aż 8,55%, zamiast obecnie przewidywanych 5,82%.

Cytujemy za „Dziennikiem Gazetą Prawną”: Link do artykułu