Przekonanie, że zmianę i rozwój społeczny rozpocząć należy od konkretnej wspólnoty sąsiedzkiej, stało u podstaw stworzenia Centrum Aktywności Lokalnej (CAL) na warszawskim Grochowie.
Tekst: Hanka Misiewicz, Barbara Izydorczyk Współpraca: Agata Gajda, Przemysław Wiśniewski
Stworzone ze środków miejskich, prowadzone przez organizację pozarządową, Centrum Paca 40 powstało w 2013 roku. Paca 40 nie jest miejscem stricte „senioralnym”, ale osoby starsze są jedną z głównych grup korzystających z dostępnych przestrzeni i zajęć. Mają też wpływ na realizowany na Paca program merytoryczny.
Na stronie internetowej Centrum czytamy: PACA 40 to miejsce skupiające mieszkańców Grochowa, przestrzeń spotkania różnych ludzi i inicjatyw działających na rzecz grochowskiej społeczności. Można tu poznać sąsiadów i aktywistów, zaangażować się w lokalne przedsięwzięcia, zrealizować własne pomysły, wziąć udział w warsztatach, otwartych spotkaniach, imprezach kulturalnych lub też po prostu wypić kawę, przeczytać prasę lokalną, przejrzeć ogłoszenia drobne i zagrać w planszówki. Można też zrobić dużo więcej bo program składa się z kilkunastu działań, które angażują mieszkańców zarówno jako odbiorców, jak i autorów – każda osoba może korzystać z wybranych zajęć, ale również prowadzić zajęcia, z określonego obszaru, dla innych.
Tu animatorem może być każdy
Na Paca działa Bank Usług Sąsiedzkich, odbywają się warsztaty kulinarne, funkcjonuje sekcja szachowa. Rodzice zbierają się w ramach klubu rodzica, a dzieci korzystają z usług starszych w ramach pogotowania lekcyjnego. Do tego dochodzą zajęcia w otwartej pracowni komputerowej, debaty, konsultacje społeczne oraz dziesiątki innych wydarzeń organizowanych przez animatorów i wolontariuszy w każdym wieku. Czemu tak dużo się tu dzieje? Bo animatorzy zachęcają mieszkańców do inicjowania własnych działań i rozwijania talentów poprzez zarażanie pasjami innych. W wielu domach kultury wciąż zdarza się, że osoba z pomysłem „dostanie” salę za opłatą (!). Takie miejsca żyją „eventami” lub umierają. Paca rozwija zaś skrzydła.
Przestrzeń nie bez znaczenia
Kluczem do zrozumienia czemu to miejsce przyciąga jest organizacja przestrzeni w nim. Całe Centrum mieści się na parterze i jest pozbawione barier architektonicznych. Sale są duże i przestronne, a wyposażenie to zazwyczaj lekkie i łatwe do przenoszenia meble z recyklingu – można je dowolnie przesuwać, a więc i aranżować przestrzeń zgodnie z potrzebami. Większość sal jest przechodnia – można otworzyć każde niemal drzwi. Podobnie jest z ogólnodostępną kuchnią – każdy może do niej wejść i np. przyrządzić sobie prosty posiłek z przyniesionych produktów. W tych przestrzeniach nie ma strażników czy kamer – mimo to rzadko zdarza się by coś zginęło. Uczestnicy różnych wydarzeń mieszają się ze sobą, rozmawiają. Do ich dyspozycji jest duża sala ze sceną (żadna sala audytoryjna, po prostu podwyższenie, rozkładane krzesła, nagłośnienie i oświetlenie), pomieszczenie komputerowe z 9 stanowiskami, pomieszczenia warsztatowe. Z tej infrastruktury korzysta dziennie około 100 osób.
Przede wszystkim międzypokoleniowość
Paca 40 to nie klub seniora, a w programie pełno jest wydarzeń międzypokoleniowych. „Wspólna opowieść wokół Grochowa – Integracja pokoleń” to spotkania rekonstruujące i upowszechniające historię okolicy. Seniorzy i juniorzy redagują też lokalnego bloga. Obie grupy pokoleniowe widać gdy pracują razem przed komputerami. Wymiana wiedzy i doświadczeń jest więc obustronna, demokratyczna. Co ważniejsze, centrum promuje wolontariat w każdym wieku: można tu prowadzić własne warsztaty, ale również pomagać w pracy biurowej czy tworzyć bazy danych. Jedną ze sztandarowych imprez, propagowanych przez Centrum Aktywności Lokalnej w całej Warszawie, są sąsiedzkie spotkania rozwijane siłą wolontariuszy „zza rogu”, którzy przygotowują nieszablonowe wydarzenia. Nie trzeba na nie wielkich budżetów, dużego wyposażenia, zamykania ulic. Wystarczą talenty i zaangażowanie mieszkańców, kilka akcesoriów, kilkanaście godzin społecznej pracy, podwórko. Wspólnie jest ustalony program takich wydarzeń – poczęstunek, występ artystyczny, gry i konkursy czy kreatywne warsztaty. W przygotowanie są angażowane całe rodziny. Dzięki spotkaniom po latach poznają się bezpośredni sąsiedzi. Tworzy się wspólnota obywatelska, przestrzeń debaty o sprawach ważnych dla lokalnej społeczności.
Każdy kto zastanawia się jak zbudować lokalne centrum społeczne nich przyjedzie na Paca. Tutaj można odkryć siłę społeczności. Więcej o centrum na: www.CentrumPaca.pl
10 „strzałów” a la Paca
Animatorka Centrum Paca 40, Agata Gajda, ma 10 rad dla samorządów i organizacji stojących przed wyzwaniem tworzenie lokalnych miejsc integracji społecznej – domów kultury, świetlic środowiskowych, klubów.
Co trzeba przemyśleć projektując cel, charakter i program takiego miejsca? Najważniejsze są następujące hasła:
- Diagnoza – przed podjęciem kluczowych decyzji i działań warto przeprowadzić diagnozę, czyli sprawdzić jakie instytucje już na danym terenie działają, co oferują, czego nie i co jest potrzebne lokalnej społeczności? Trzeba sprawdzić strukturę demograficzną, przeprowadzić ankiety. Warto rozważyć udział zewnętrznych ekspertów, którzy pomogą zbadać lokalne potrzeby i zbudować strategię.
- Konsultacje – jeśli chcemy, aby miejsce opowiadało na potrzeby społeczności i cieszyło się popularnością, należy dowiedzieć się czego potrzebują okoliczni mieszkańcy i przeprowadzić konsultacje z zainteresowanymi grupami. Proces konsultacji i ewaluacji powinien trwać cały czas, a program powinien być dostosowany do zmieniających się potrzeb i zasobów. Jedno spotkanie na etapie uruchamianie ośrodka to za mało i za późno.
- Współpraca – kiedy mamy już rozpoznane zasoby (instytucje publiczne, organizacje pozarządowe, lokale, ludzi) warto zastanowić się z kim i na jakich zasadach można współpracować i podejmować wspólne działania, tak aby wzajemnie się wspierać i uzupełniać, a nie stanowić konkurencji. Lokalna szkoła, klubokawiarnia, klub seniora i Wasze Nowe Centrum powinny się uzupełniać i wspierać. Zasady tej współpracy trzeba oczywiście jasno zarysować.
- Przestrzeń – przygotowanie bezpiecznej i przyjaznej przestrzeni dostosowanej do potrzeb społeczności jest podstawą do budowania dalszej relacji i podejmowania skutecznych działań. Centrum musi być miejscem przyjaznym, wygodnym, ciepłym. Za dużo jest domów kultury z wielkimi salami audytoryjnymi zapełnianymi dwa razy w roku i bez przestrzeni na warsztaty i integrację. Wciąż są miejsca, gdzie niewygodnych mebli się nie przestawia bo są za ciężkie.
- Otwartość – dobrze, kiedy zarówno przestrzeń jak i formuła miejsca jest otwarta, tak architektonicznie (m.in. dostosowana do potrzeb osób starszych, niepełnosprawnych) jak programowo – lokalna społeczność często wychodzi z wartościowymi inicjatywami, o których nie pomyślimy sami. Trzeba je brać pod uwagę bo nie tylko wykształceni animatorzy mają rację.
- Kadra – dobrze przygotowana kadra jest niezbędna dla sukcesu miejsca. Wsparcie pracownika merytorycznego – animatora jest kluczowym elementem da całego procesu integracji społeczności. Animatorzy to swoiści koordynatorzy starający się rozwinąć potencjały zaangażowanych, w jakiś proces, osób. Animator otwarty na ludzi jest dziesięć razy lepszy niż instruktor z długim stażem, ale przekonany o tym, że stosunek „pracownik instytucji” – „lokalna społeczność” jest hierarchiczny.
- Wolontariat – zachęcanie mieszkańców do podjęcia wolontariatu sprawi, że będą mieli oni większą sprawczość i poczucie wpływu. Wolontariusze mogą pomagać w bieżącym działaniu miejsca, ale mogą także prowadzić własne zajęcia dzieląc się tym co potrafią i lubią robić (np. rękodzieło, zajęcia językowe i kulinarne) i tym samym wzbogacając ofertę miejsca
- Zaufanie – poczucie obustronnego zaufania, opartego na wzajemnym poszanowaniu i przejrzystych zasadach niezbędne jest zarówno w relacji miejsca do społeczności, jak i społeczności do miejsca.
- Ewaluacja – Proces konsultacji, monitoringu i ewaluacji powinien trwać cały czas, a program powinien być dostosowany do zmieniających się potrzeb i zasobów. Warto rozwijać zajęcia efektywnie angażujące uczestników.
- Trwałość – praca ze społecznością jest długotrwałym procesem, który wymaga czasu, środków i zaangażowania – należy wiec zadbać o trwałość projektu, zapewniając mu stabilne finansowanie.