Jak osoby starsze spędzają czas wolny? Na czyją pomoc mogą liczyć? Jak oceniają swoje zdrowie i sytuację materialną? Na m.in. te pytania znajdziemy odpowiedź w raporcie GUS – „O jakości życia osób starszych”. Warto po niego sięgnąć, by wieloaspektowo poznać sytuację seniorów w Polsce. Takie wstępne rozpoznanie może być przydatne także dla działań senioralnych w różnych obszarach i na różnych szczeblach życia społecznego.

Raport GUS opublikowany w 2017 roku to druga taka kompleksowa diagnoza sytuacji seniorów w Polsce dokonana przez Urząd Statystyczny w ostatniej dekadzie. Poprzednie opracowanie pod tytułem „Jak się żyje osobom starszym w Polsce” wydano w 2011 roku i ilustrowało podobne wymiary życia społecznego. Od tamtego czasu minęło wiele lat, dlatego warto skorzystać z bardziej aktualnego źródła, a także zastanowić się, co przez te kilka lat zmieniło się w sytuacji seniorów. Obydwa raporty są dostępne na stronie GUS w zakładce dotyczącej osób starszych.

W najnowszym raporcie, z którego ustaleniami chcielibyśmy zapoznać czytelników Polityki Senioralnej, przyjęto, że ludzi starsi to osoby w wieku 60 lat i więcej (zgodnie z cezurą wieku, jaką posługuje się Eurostat oraz OECD). Wyniki oparte o wypowiedzi przebadanych osób w wieku 65+ zestawiono z analogicznymi wynikami dla ogółu osób dorosłych (za takie uznano wszystkie osoby 16+).

Seniorzy najmniej zadowoleni ze zdrowia i sytuacji finansowej

Zamiast omawiania krok po kroku poszczególnych diagramów na kolejnych kartach raportu, zacznijmy od końcowych wskaźników mówiących o subiektywnym dobrobycie osób starszych i poziomie zadowolenia z życia.

Na pytanie, czy osoby starsze są zadowolone z różnych wymiarów ich życia, otrzymano następujący udział osób deklarujących, że są zadowolone lub bardzo zadowolone:

sytuacja rodzinna – 69%; relacje z innymi ludźmi – 79%; sytuacja finansowa – 35%; materialne warunki życia – 55%; Ilość czasu wolnego – 85%; sposób spędzania czasu wolnego – 64%; zdrowie – 29%; miejscowość zamieszkania – 80%; zadowolenie z życia ogólnie rzecz biorąc – 73%.

Jak widać, osoby starsze nie należą statystycznie do szczególnie narzekających. Prawie ¾ ankietowanych deklaruje ogólne zadowolenie z życia. Pytani o konkretne jego wymiary, zdecydowanie częściej wyrażają zadowolenie niż niezadowolenie. Tyko w dwóch sferach liczba niezadowolonych przewyższyła liczbę zadowolonych – to zdrowie oraz sytuacja finansowa. Prawie połowa badanych narzeka na materialne warunki życia. Interesujące jest też, że znacznie częściej osoby starsze są zadowolone z ilości wolnego czasu niż ze sposobów jego spędzania, co pozwala przypuszczać, że w wielu przypadkach nie ma możliwości aktywności zgodnej z indywidualnymi potrzebami, możliwościami czy preferencjami, mimo że znalazłby się na nie czas.

Gdy pytano, jak osoby starsze oceniają swój subiektywny dobrostan, połowa z nich deklarowała poczucie optymizmu – 50%, poczucie sensu w życiu zadeklarowało 56%, natomiast wskaźnik dobrego samopoczucia tylko u 38% był pozytywny.

Seniorzy poza kulturą i rekreacją

Niepokojące są informacje dotyczące form spędzania wolnego czasu. Okazuje się, że ogromna część osób starszych w ogóle nie uczestniczy w życiu kulturalnym i prawie nigdy nie korzysta z takich form, jak chodzenie do kina, teatru czy na koncerty.

Spędzanie czasu wolnego (% osób 60+, które odpowiedziały, że „NIGDY LUB PRAWIE NIGDY” nie spędzają czasu wolnego w formie poniższych aktywności).

Rodzaj aktywności % odpowiedzi „nigdy lub prawie nigdy”
Chodzenie do kina 82
Chodzenie do teatru lub na koncerty 82
Zwiedzanie muzeów lub wystaw sztuki 81
Chodzenie do czytelni i biblioteki 85
Chodzenie na mecze, zawody sportowe 91
Chodzenie na dyskoteki 952
Uprawianie sportu, bieganie 83
Chodzenie na spacery, odpoczynek na świeżym powietrzu 23
Słuchanie nagrań muzycznych 55
Oglądanie filmów na DVD, Blue-ray, z magnetowidu lub przez Internet 82
Zajmowanie się hobby (np. majsterkowaniem dla przyjemności, fotografią, muzykowaniem) 71

Źródło: opracowanie własne na podstawie GUS 2017.

Na podstawie danych zebranych w tabeli można powiedzieć, że ogromna część osób starszych nie korzysta z form rekreacyjnych, kulturowych czy ruchowych aktywności wiążących się z wychodzeniem z domu. Jedyna forma spędzania czasu, która jest praktykowana przez osoby starsze częściej, to chodzenie na spacery i odpoczynek na świeżym powietrzu – mimo to nawet ten wynik jest niepokojący. Aż 23% nigdy lub prawie nigdy nie chodzi na spacery i nie odpoczywa na świeżym powietrzu. Na pewno warto też zapytać – choć raport nie dostarcza odpowiedzi – z czego wynika brak korzystania z poszczególnych form wypoczynku? Czy niewychodzenie na spacery wśród prawie ¼ seniorów wynika najczęściej z braku chęci, czy raczej trudności motorycznych i komunikacyjnych? Może w części przypadków to także brak w pobliżu osób, które byłyby gotowe asystować w takich aktywnościach osobom starszym mającym trudności z poruszaniem lub bojących się upadku? A może powodem jest niedostosowanie budynków, w których mieszkają? Na przykład wiele schodów do pokonania lub brak windy. A może osamotnienie i nierzadka (także) u osób starszych depresja, która sprawia, że nie są gotowe, by wyjść z domu? To ważne pytania, które zadają sobie badacze, różni działacze i urzędnicy.

Pytać należy także o przyczyny częstego niekorzystania z innych, ujętych w badaniu, form spędzania czasu. Dlaczego osoby starsze nie uczestniczą w kulturze? W jakim stopniu wpływa na to koszt pójścia do kina, teatru czy na koncert (oraz jak można byłoby go obniżyć), a na ile lokalizacja i brak łatwej komunikacji do placówek kulturalnych? A może powodem jest mało atrakcyjna oferta dla osób starszych lub trudności z pozyskaniem aktualnych informacji, co w danym czasie dzieje się w kulturze w okolicy? Skala braku uczestnictwa – jak się okazuje – jest tak ogromna, że te pytania powinny być pilnie stawiane na różnych szczeblach polityki państwa i samorządu. Pamiętajmy przy tym, że  przytoczone procentowe wskaźniki obejmują wszystkie osoby w wieku 65+. Aż strach myśleć, co by było, gdyby zawężono analizę do osób jeszcze starszych, np. po 75. roku życia.

Senior w świecie mediów

Obecnie często mówi się, że żyjemy w społeczeństwie informacyjnym, w którym to informacja i dostęp do niej odgrywa dużą rolę i wpływa na możliwość uczestniczenia w życiu społecznym i korzystania z przysługujących nam praw. Jak osoby starsze poruszają się w sferze informacji, które otrzymujemy poprzez media, także te nowe, działające za pośrednictwem komputera lub telefonu?

Najpopularniejszym z mediów, z którego osoby starsze czerpią informacje, ale też przy którym spędzają czas, wydaje się być telewizja. 34% osób w wieku 60+ zadeklarowało, że spędza na jej oglądaniu powyżej 4 godzin dziennie, a 57% poniżej 4 godzin dziennie (np. spędzanie nieprzerwanie 3 godzin codziennie przed telewizorem, ale też godziny, 20 minut itd.). Ciekawe byłoby zbadanie nie tylko, jak długo osoby starsze przebywają przed telewizorem, ale także, jakie kanały oglądają, jakiego typu programy przyciągają taką widownię? Sam fakt statystycznie dość dużej części dnia spędzanej przez seniorów przed TV to też sygnał niekoniecznie korzystny dla zdrowia osób starszych. Nie tylko fizycznego, ale także psycho-społecznego dobrostanu. W niektórych przypadkach jest to wynik ograniczonych realnych możliwości spędzania czasu w innych formach (o czym już była mowa), ale także pewna odpowiedź na samotność. Gdy osoba starsza przebywa całymi dniami sama – a tak się przecież  zdarza – telewizor może okazać się jedynym oknem na świat i szansą choćby pośrednio obcowania z życiem innych ludzi. 

Mniej popularne okazuje się słuchanie radia. 25% osób w wieku 60+ słucha go powyżej 4 godzin dziennie, a 39% codziennie, ale w mniejszym wymiarze godzinowym (wyniki dla seniorów są tu zbliżone dla ogółu osób dorosłych).

Jeśli chodzi o prasę, 64% osób starszych deklaruje, że sięga po nią przynajmniej raz w tygodniu, ale regularnie miesięczniki i tygodniki czyta tylko 26% (dla ogółu osób dorosłych to 21%). Nieco częściej osoby starsze deklarują czytelnictwo książek – 40% (choć – co ciekawe – dla ogółu osób dorosłych ten wynik jest nieco wyższy – 46%).

Wykluczenie cyfrowe seniorów wciąż aktualne

A co z nowymi mediami? Z komputera nadal korzysta zdecydowana mniejszość. 75% respondentów w wieku 60+, na pytanie o częstość korzystania z komputera, udzieliło odpowiedzi „Nigdy lub prawie nigdy”. 13% korzysta codziennie lub prawie codziennie. Nieposługiwanie się komputerem przez prawie ¾ starszych Polaków odsyła do dostrzeganego od lat zjawiska tzw. wykluczenia cyfrowego seniorów (które ma jednak wiele wymiarów). W ostatnich latach widzimy rosnącą świadomość tego zjawiska, pojawiają się lokalne działania (np. warsztaty komputerowe) próbujące mierzyć się z tym problemem, w wiek senioralny wchodzą osoby, które mogły zetknąć się ze światem cyfrowym we wcześniejszych fazach życia, lecz mimo to korzystanie z komputera okazuje się wśród starszych Polaków ograniczone.

W przypadku części osób może to wiązać się z brakiem zainteresowania tą formą przekazu, co można zrozumieć i należy uszanować. Dla części osób mogą to być też np. bariery materialne (uniemożliwiające zakup sprzętu), jak i inne związane z jego pozyskaniem, otrzymaniem wskazówek, jak korzystać z komputera, w jakim celu itd. W szczególnie trudnej sytuacji wydają się niezamożne samotne osoby starsze o ograniczeniach zdrowotnych. W ich przypadku trudne może być nawet skorzystanie z odbywających się gdzieś w okolicy warsztatów komputerowych lub otrzymanie informacji, że takie kursy są prowadzone (o ile w danej gminie są one organizowane). Raport GUS nie dostarcza pogłębionej wiedzy, natomiast informuje o tym, do czego najczęściej komputer służy seniorom. 16% osób szuka różnych wiadomości, 9% korzysta z bankowości internetowej, 7% z portali społecznościowych, 6% dokonuje zakupu lub sprzedaży produktów i usług, 6% korzysta z usług administracji publicznej (procentów tych nie należy sumować, gdyż te same osoby mogły korzystać z Internetu na wiele sposobów).

Interesujące są też wyniki, jeśli chodzi o deklarowaną znajomość języków obcych (która to, obok kompetencji cyfrowych, również jest ważnym narzędziem w komunikowaniu się ze współczesnym światem). Okazuje się, że bardzo niewiele osób w wieku 60+ zadeklarowało posługiwanie się językiem obcym na poziomie komunikatywnym. Takiej odpowiedzi udzieliło 25% osób (przy niemal dwukrotnie wyższym, 46%, wskaźniku dla ogółu dorosłych). Interesujące jest też, jakimi językami obcymi władają osoby starsze. W raporcie nie ma takich informacji, ale wcześniej przywołane opracowanie GUS z 2011 roku pokazało, że najczęściej wskazywany był język rosyjski. Mniej powszechna – co z przyczyn historyczno-pokoleniowych jest zrozumiałe – była znajomość języka angielskiego, w którym komunikaty czy poszczególne zwroty są tak często (choćby w formie zapożyczeń) używane w świecie cyfrowym. Może to dodatkowo czynić sferę „wirtualu” dla części osób starszych mniej przyjazną – chciałoby się powiedzieć less friendly.

Uczestnictwo seniorów w lokalnym życiu społecznym, obywatelskim i religijnym

Jak zostało wcześniej pokazane, osoby starsze w niewielkim stopniu spędzają czas wolny  poza własnym mieszkaniem. Potwierdzają to również wypowiedzi na temat uczestnictwa w życiu społeczności i zaangażowania w różnych inicjatywach pozarządowych.

Tylko 13% osób starszych powiedziało, że przynajmniej raz w roku poświęciło swój wolny czas na dobrowolną, bezpłatną pracę w ramach działalności różnego rodzaju organizacji lub instytucji świeckich lub religijnych (4% zadeklarowało społeczną pracę w organizacjach świeckich, a 6% w organizacjach i wspólnotach religijnych). Niski udział osób starszych w III sektorze warto wziąć sobie do serca. Mówimy przecież o osobach, których duża część dysponuje czasem wolnym oraz znacznym doświadczeniem życiowym, a więc cechami,  które w działalności społecznej i obywatelskiej są atutami. Czy jako społeczeństwo umiemy te atuty dostrzec i wykorzystać dla dobra wspólnego?

Jeśli chodzi  o aktywność  religijną – według złożonych deklaracji – większość uważa się za osoby religijne – 60%,  a 23% za głęboko wierzących. Dość popularny jest udział w praktykach religijnych, nabożeństwach itd., mimo że niekoniecznie bardzo częsty. 9% zadeklarowało, że robi to częściej niż raz w tygodniu, a 56% raz na tydzień. Często seniorzy praktykują wewnętrzne formy życia religijnego – jak modlitwa (15% twierdzi, że modli się kilka razy w ciągu dnia, a 49% codziennie lub prawie codziennie).

Osoby starsze deklarują też silne przywiązanie do swojego miejsca zamieszkania i identyfikację z nim, mimo że z reguły nie uczestniczą w wydarzeniach organizowanych w ich miejscu zamieszkania. Aż 96% stwierdziło, że odczuwa związek ze swoją miejscowością zamieszkania (w tym 59% mówi, że jest to silny związek. Nieco mniej, choć również dużo, osób deklaruje związek z ludźmi z okolicy i sąsiedztwa (83%, w tym 36% mówi o silnym związku). Mimo to  udział w wydarzeniach w środowisku lokalnym jest wśród starszych Polaków niewielki. Jedynie 9% zadeklarowało, że przynajmniej raz na pół roku organizowały lub uczestniczyły w imprezach w miejscu zamieszkania lub okolicy. Koresponduje to także z danymi na temat innych form uczestnictwa.

Grunt to rodzina. Ale kontakty dość rzadkie i głównie w domu

Aktywność osób starszych w dużej mierze ogniskuje wokół rodziny (choć też trzeba pamiętać o tych, którzy na takie kontakty nie mogą sobie pozwolić). Można wręcz mówić o swoistej familizacji starości, co potwierdza także omawiany raport. Na pytanie, skąd można uzyskać pomoc w przypadku grypy, 44% wskazało żonę lub partnera. Tyle samo osób wybrało wnuki i dzieci (w tym synowe i zięciów). Inne osoby wskazywano zdecydowanie rzadziej. Także w przypadku smutku czy przygnębienia osoby starsze wskazywały najczęściej małżonków/partnerów (44%) lub dzieci/wnuki (38%). Pamiętajmy, że jednak wiele osób, zwłaszcza w wieku sędziwym, jest już owdowiałych, a – w związku z np. migracjami oraz mniejszą liczbą dzieci lub wręcz bezdzietnością – część osób nie ma możliwości uzyskania wsparcia także od dzieci i wnucząt. A jak wyglądają kontakty z ludźmi z rodzinnego i pozarodzinnego otoczenia? Gdzie i jak często seniorzy spotykają się? Okazuje się, że kontakty te znacznie częściej przyjmują formę odwiedzin lub goszczenia kogoś u siebie niż spotykania się na zewnątrz (np. w kawiarni). Zobaczmy, co mówi na ten temat raport.

Na pytanie o częstość odwiedzania znajomych, rodziny, przyjaciół lub przyjmowania ich  u siebie w domu, aż 18% odpowiedziało „Nigdy lub prawie nigdy”, 34% „Rzadziej niż raz w miesiącu”, a 37% „1-3 razy w miesiącu”.  Widać, że prawie co piąty respondent nigdy lub prawie nigdy nie spotyka się ani z rodziną, ani z przyjaciółmi u nich lub u siebie, a 34% spotyka się rzadziej niż raz w miesiącu. Także w przypadku 37% deklarujących tego rodzaju spotkania 1-3 razy w miesiącu, można mówić o dość rzadkich kontaktach, a zatem i ryzyku samotności czy wręcz osamotnienia.

Jeszcze gorsze są statystyki dotyczące częstości spotkań ze znajomymi i przyjaciółmi w kawiarni, pubie czy klubie. Aż 71% badanych w wieku 65+ i więcej odpowiedziało „Nigdy lub prawie nigdy”, 14% – „Rzadziej niż raz w miesiącu”, 11% zadeklarowało, że 1-3 razy w miesiącu, a jedynie 4% raz w tygodniu lub częściej. Okazuje się zatem, że ogromna większość seniorów spotyka się towarzysko lub z rodziną na zewnątrz rzadko, bardzo rzadko lub wcale. Koresponduje to także z wcześniej zaprezentowanymi wynikami, zgodnie z którymi obecność osób starszych w szerszej przestrzeni społecznej jest statystycznie znikoma (może poza koniecznymi wyjściami związanymi z zakupami, pójściem do apteki czy wizytą lekarską, co jednak nie było badane w omawianym opracowaniu).

Wiedza o seniorach z raportu – wymaga przemyślenia, ale i pogłębienia

Gdy za pośrednictwem raportu wchodzimy w „statystyczny” świat osób starszych, pojawia się wiele dalszych pytań i nieodkrytych pól wiedzy. Mimo to opracowanie GUS daje pewien ogólny ogląd sytuacji. W wielu wymiarach nie jest to obraz korzystny; każdy może sam ocenić wyniki. Mnie uderzyła wciąż ogromna skala wyłączenia osób starszych z kultury, sfery rekreacji oraz z szeregu innych wymiarów życia prywatnego, społecznego i obywatelskiego. Świat wielu seniorów wciąż jest zamknięty w czterech ścianach mieszkań i to zazwyczaj bez realnych możliwości łatwego kontaktu z otoczeniem przy pomocy nowych interaktywnych mediów. Warto też szczególną troską otoczyć te sfery, które seniorzy sami najczęściej deklarują jako niezadowalające, czyli kondycję zdrowotną i warunki finansowo-materialne.